Thursday 14 May 2015

Naturoholik też czasem choruje



No i stało się, po 3 latach bez chorowania coś się przyplątało. Trzy dni lekko podwyższonej temperatury, około 37C i ogólnego osłabienia i ku mojemu zdziwieniu to wszystko, żadnego kataru, bólu gardła czy kaszlu, szybko przyszło i szybko poszło.

Nie brałem żadnych lekarstw, gripex, peralgina, rutinoscorbin to wszystko leczenie objawów i niepotrzebne faszerowanie się chemią.
Odpoczynek, ciepła woda z cytryną, herbata indyjska tzw. "masala chai", czosnek, świeży sok z marchewki, gorąca kąpiel i zarazki nie mają szans.

Muszę również wspomnieć, że jestem wielkim fanem zielonych koktajli i piję je praktycznie codziennie od jakichś 2 lat, myślę, że one również doskonale wspomagają układ odpornościowy.

0 comments:

Post a Comment